Sympozjum naukowe o ssakach morskich w Gdańsku
W czwartek, 28 marca 2019r. czworo uczniów klasy Vb wyjechało do Gdańska by uczestniczyć w sympozjum naukowym zorganizowanym w ramach międzynarodowego projektu MARINE MAMMALS. Byli to uczniowie z najlepszymi wynikami w nauce biologii – Olga Golis, Kinga Dobek, Szymon Wilk i Kacper Woś. Sympozjum, w którym uczestniczyli zostało zorganizowane przez Fundację Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego i odbywało się na Wydziale Nauk Społecznych UG. Jego celem było zainteresowanie uczestników naukami ścisłymi poprzez przybliżenie im wiedzy o ssakach morskich. Sympozjum zaplanowane było na piątek, jednak fundacja opłaciła uczestnikom oprócz kosztów podróży także noclegi, dlatego skorzystaliśmy z pięknej, wiosennej pogody i spędziliśmy nad Bałtykiem trzy dni. Jazda pociągiem Pendolino ograniczyła czas potrzebny na przebycie tak długiej drogi i już w czwartek w godzinach popołudniowych mogliśmy rozpocząć zwiedzanie. Wybraliśmy Sopot, słynny nadmorski kurort, który zachwycił nas wspaniałym molem, uzdrowiskową architekturą i pięknym, zachodzącym słońcem. Drugi dzień rozpoczęliśmy od rozwijania naukowych pasji i udziału w sympozjum. Poznaliśmy bliżej foki i morświny, ich tryb życia, sposoby porozumiewania się i problemy jakie powoduje w morzu hałas i zanieczyszczenia. Poznaliśmy też działania Błękitnego Patrolu WWF i Stacji Morskiej UG w Helu mające na celu ochronę morskich ssaków. Późnym popołudniem udaliśmy się na spacer pełnymi zabytkowych kamieniczek uliczkami Gdańska. Najpiękniejsze zakątki Starego Miasta podziwialiśmy też z ogromnej karuzeli widokowej. Trzeciego dnia z samego rana odwiedziliśmy Park Oliwski oraz Archikatedrę Oliwską, najdłuższy kościół w Polsce znany z XVIII-wiecznych organów. Potem była wizyta w największym polskim ZOO. Oprócz fok, które były przecież celem naszej naukowej wyprawy na drugi koniec Polski, wpadły nam w oko jeszcze dwa gatunki: pingwin – albinos, unikatowy na skalę światową dzięki swojemu śnieżnobiałemu upierzeniu oraz jedyne w Polsce orangutany – zwłaszcza jeden z nich, niezwykła artystka Raja malująca obrazy. Na zakończenie wyprawy odwiedziliśmy jeszcze położoną z dala od zgiełku miasta plażę w Jelitkowie. Marcowe słońce grzało tego dnia wyjątkowo mocno, dlatego odważnie zanurzyliśmy swe nogi z Bałtyku. W drodze powrotnej mieliśmy w pociągu wyjątkowe towarzystwo – piłkarzy Legii Warszawa. Drużyna mistrza Polski jechała do Krakowa na mecz z Wisłą Kraków. Kacper, fan piłki nożnej, natychmiast rozpoznał wszystkich zawodników i szybko nawiązał z nimi rozmowę. Jego wiedza o drużynie zrobiła duże wrażenie na sportowcach, którzy zaprosili go nawet do swojego wagonu.
Niestety wszystko, co dobre, szybko się kończy, na długo jednak pozostaną wspomnienia niezwykłej, morskiej przygody….
U. Ch.